Jump to content

Page:Romuald Minkiewicz - U wiecznych wrót tęsknicy.djvu/121

From Wikisource
This page has been validated.

 Nie takiej, ptaku!...
 Daruj!
 Gałęzi kwitnącej, na grobie twej duszy wyrosłej, przyjąć nie mogę.
 Daruj! nie mogę z rąk twoich, broczących krwią »człowieka«, któregoś w sobie zabił, ach! nie mogę przyjąć »gałęzi kwitnącej«, acz rosną na niej nieraz kwiaty tak białe, jak »łaska przebaczenia«, i tak miękie, jak »słodycz cierpienia«, i tak ukojnie wonne, jak »krzywda darząca« lub jak »wierząca tęsknota«.

 Zakopane.



109